Warhammer 40000 – Ultramarines

Ultramarines

Początki: sierpień 2019 – po powrocie dzieciaka z kolonii dedykowanych grom karcianym i bitewnym robimy pierwsze zakupy. Jako, że wcześniej nigdy nie malowałem modeli plastikowych, na początku był strach 🙂 W czasie wakacji zacząłem sklejać UM z zestawu WH: Wake the dead. Padło na ten zestaw z dwóch powodów: wiedzieliśmy, że chcemy mieć z dzieciakiem wspólną armię marinsów oraz dla Eldar Craftworlds a dla chłopaka dokupiliśmy TAU – zestaw startowy. Drugim powodem była oczywiście chęć spieprzenia czegoś w czasie nauki klejenia/malowania, co można dokupić (czyli znowu marinsów 🙂 ).

W Gdańsku w sklepie Modelmania kupiłem pierwsze farby i spraye podkładowe. Do malowania na pierwszy ogień poszedł Ultramarine z zestawu opisującego, jak zbierać i jak malować. Efekt pierwszych prób malarskich na zdjęciu poniżej (sierpień 2019).

Po powrocie z wakacji ruszyło sklejanie (wrzesień 2019). Na początek Ultramarines. Na nich trwa nauka malowania 🙂

Jako, że w kolejce były do malowania jeszcze dwie inne rasy, trochę zajęło zanim skończyłem Primaris Reivers-ów i Primaris Intercessors… (luty 2020).

W kolejce do malowania ciągle czeka jeszcze jeden squad – Primaris Inceptors. Kiedy to nastąpi – nie wiem 🙂

[wrzesień 2022]

Primaris Inceptors nadal czekają na malowanie, a tymczasem w łapach wylądował mi kolejny model. Tym razem UltraMarinsi wzmocnią się czołgiem:

Najpierw było spraywanie podkładem. Z braku białego koloru, który sie skończył w któryś z ostatnich weekendów sierpnia, wszystkich części stały się czarne.

Urlop wzięty w pracy na jej zakończenie zaowocował tym, że i ten model szybko udało mi sie pomalować na podstawowe kolory i przymierzyć większość wyposażenia do wybranej wersji.

——— cdn. ———